poniedziałek, 4 czerwca 2012

Pełna chata :)

Witajcie kochani :)

Kolejny raz piszę posta mało robótkowego, ale zaraz sami się przekonacie, że mam bardzo ważny, choć jeszcze taki maleńki powód :)

Otóż chciałabym oznajmić wszystkim, że dokładnie tydzień temu zamieszkał z nami nowy członek rodziny :)
Oto "ISZA" (z hebrajskiego kobieta, by zaakcentować fakt, że my kobiety mamy w domu przewagę - no przynajmniej tę liczebną).
Isza ma już 8 tygodni i jest rasy Jack Parson Russell Terrier :)
Psy te bardzo często występują w filmach i reklamie, znane są z psiego ADHD i niezwykłęj inteligencji (często mawia się, że ilorazem inteligencji przewyższają swojego właściciela)
Isza jest z nami tydzień i już mogę powiedzieć, że jest bardzzzooo wesooołaaa i szaaloonaa, a w duecie z Miriamką...istna wariacja :)

Obydwoje z ukochanym K. byliśmy wychowani z psami, więc wiedzieliśmy, że prędzej, czy później przygarniemy jakiegoś :)
A, że MiMi po prostu od młego kocha psiaki, to nie mogło być inaczej :)

Mamy teraz swój mały zwierzyniec :) Chomik, ryby no i psiak :)
A ciekawa jestem jak u Was? Macie jakieś zwierzaki? Może mieliście, może marzycie by mieć...bardzo jestem ciekawa :)







Rasa Jack Russell słynie ze zwinności i skoczności...nasza psinka jest maleńka, a już pokazuje co potrafi!
Czasami podskakuje tak wysoko, że aż niewiarygodne :)




Uwielbiam ją...nawet kiedy w środku nocy piszczy i wzywa wszystkich do szaleńczej zabawy :)




A na zakończenie zmienię temat, ponieważ chciałabym bardzo polecić Wam pewien film!

Razem z ukochanym K. jesteśmy nim zafascynowani...nawet kiedy siedzę i piszę Wam o nim uśmiech nie schodzi mi z twarzy..no Genialny jesti tyle :) :) :)




I tak w klimacie paryskim...ostatnio Yael Naim towarzyszy mi w drodze do pracy...ach :)




Pozdrawiam i życzę lepszej pogody :)
Ja zmykam z "Iszką Kiszką" (pozwalam sobie ją czasem tak nazywać ) na spacer, bo właśnie się obudziła :) ściskam!