środa, 24 marca 2021

Imieniny Krystyny

 Od czegoś trzeba zacząć..

Od długiego czasu zastanawiam się o czym napisać post po tak długiej przerwie, rozważałam wiele tematów jednak zacznę tak po prostu o tym co u nas...

Nie sposób umieścić w jednym poście skrótu wydarzeń z niemalże roku, zatem zacznę od ostatnich wydarzeń. Bardzo brakuje mi tej mojej pisaniny, a chociaż bardzo lubię Instagrama i uważam, że jest to w miejsce w sieci, które jest niezwykle inspirujące i ciekawe, to jednak brakuje mi tego blogowego "klimatu". Bardzo lubimy rodzinnie wracać do dawniejszych postów, jest to dla nas piękna pamiątka, zbiór chwil i momentów, które warto zapamiętać.

Ostatnio takich wydarzeń wartych zapamiętania było naprawdę sporo w naszej rodzinie, jednak ten post poświęcę imieninom Krystyny. Chociaż Krystyn coraz mniej, to u nas oczywiście nadal ten dzień jest niczym święto narodowe.

Przygotowania rozpoczęliśmy kilka dni wcześniej, kiedy to sama Krysia przygotowała zaproszenie dla swojej przedszkolnej przyjaciółki na mini przyjęcie. Z wiadomych względów nie było możliwości zorganizowania przyjęcia dla większej grupy dzieci, jednak to był bardzo ważny i wyczekiwany gość.








Następnie przyszedł czas na przygotowanie wyjątkowych smakołyków..








Jak łatwo zauważyć Krystyna uwielbia dziewczyńskie klimaty, miała bardzo sprecyzowane wyobrażenie na temat dekoracji i organizacji przyjęcia :) 





















O rana czekały niespodzianki, choć najważniejsze zawsze są życzenia i czas spędzony razem..za każdym razem staramy się, by to było najważniejszym elementem świętowania..

Uwielbiam celebrowanie takich naszych wyjątkowych chwil, mają one wielki wpływ na naszą szarą, czasem bardzo trudną codzienność. 









To był piękny dzień, pełen śmiechu, radości i beztroskiego szaleństwa..










Ciekawa jestem czy jeszcze ktoś tutaj zajrzy, mi brakuje tego miejsca, mam nadzieję, że ożyje :)


9 komentarzy:

  1. Zawsze będę tu zaglądać z nadzieją na kolejny Wasz kadr, na kolejny Twój wpis :)
    Przepiękne wspomnienia tworzycie.
    Nieustannie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja się melduję. Zaglądam do Was na IG, ale tutaj jest tak bardziej domowo, intymnie. Tak, jakbym była razem z Wami. Także cieszę się, że jesteś znowu na blogu. Może uda się częściej, choć wiem, że rzeczywistość rządzi się swoimi prawami.
    Wszelkiego dobra dla Krystyny. Aż miło popatrzeć na Wasze pociechy. Piękne, szczęśliwe twarze. Miłość i troska robią swoje. A takimi przekąskami nawet ja dorosła bym nie pogardziła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet nie wiem skąd mam Cię w obserwowanych stronach. Ale pewnie skoro kiedyś do Ciebie trafiłam to uznałam, że warto. Ty miałaś rok przerwy, ja dopiero od prawie 1,5 prowadzę bloga. I też uważam świat blogowy za super pomysł. Podobnie jak Ty celebruję z rodziną każde urodziny i imieniny. Wszystkiego najlepszego z okazji imienin dla Krysi. Piękne to imię. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej ale bym się Barbie pobawiła😍 Uwielbiam te lalki mimo, że mają często złą sławę, ale to od nich zaczęła się moja pasja do szycia, urządzania domu i bycia mamą.
    Piękne przyjęcie imieninowe. Ywielbiam takie celebrowanie ważnych chwil.
    Pozdrawiam całą Waszą rodzinkę❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Z wielką radością przeczytałam nowy wpis. Pięknie się u was dzieje, urodziny Krystyny wspaniałe, takie różowe, dziewczęce. Sama chętnie bym w takich wzięła udział. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też czekałam ;). Krysia ma cudowną Mamę. Wszystko tak pięknie przygotowane. Jesteś Czarodziejką 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. I ja jestem. Uwielbiam i tęsknię za blogami. Swoim też....

    OdpowiedzUsuń