Dzisiaj pierwsza część wpisu, który zostawiam dla siebie ku pamięci..
nasz rok w kadrach...
Jak najmniej słów, jak najwięcej obrazów.
Część pierwsza.....
STYCZEŃ:
Noworoczny poranek i jego ciszę uwielbiam..
Dumna czytelniczka z pierwszą przeczytaną książką..
Coroczna tradycja...
i tak się zrodziła pasja..
Zima zaskoczyła spacerowiczów :)
Jestem taka wdzięczna Miriam, że wręcz przymusiła mnie do przeczytania tej książki. Okazało się, że jest niezwykle głęboka, poruszająca i uważam ją za książkę życia!
Ta zupełnym przypadkiem trafiła w moje ręce, kiedy się tego zupełnie nie spodziewałam, a jednocześnie bardzo potrzebowałam..
LUTY:
Także ten...
Najlepsze gofry świata...najstarsza siostra robi!
Karnawał trwa w najlepsze!
Kocham kina studyjne, uwielbiam samotne wyjścia do kina...
Urodziny, w których przewidziałam przyszłość :)
Kto by pomyślał kochanie ? :) :) :)
Wspaniała..
Gdynia..
Staś ledwie sięgał hihi :)
Sopot..
Staś i jego kapelusz...kiedy dowiedział się, że jedziemy nad morze od razu spakował sobie kapelusz, który towarzyszy mu co roku podczas nadmorskich wakacji :)
Nasz czas..
Udało się w końcu pójść razem..mój ukochany "Faust". Widziałam już...nie zliczę ile razy haha i liczę na jeszcze!
MAJ:
W Maju jak w raju...oj tak, pierwsze dni maja spędzone w prawdziwym raju!
Po raz pierwszy pojechaliśmy do Kazimierza Dolnego...jedno z moich największych marzeń spełnione i było piękniej niż się spodziewałam!!!
Tutaj kończy się maj, w kolejnym poście druga połowa roku :)
To tylko maleńki wycinek pięknych chwil, które za nami. Te na pewno chcę zapamiętać i wracać do nich :)
Wspaniałe chwile :)
OdpowiedzUsuńKocham Kazimierz Dolny...
OdpowiedzUsuńCudowne jest dziecięce postrzeganie świata, chodzi o kapelusz.
OdpowiedzUsuńPiękne chwile. Czekam na kolejne.