No tak....z miłości do szarości i wszystkiego co w stylu shabby schic :)
Ostatnio miałam niewiele czasu i natchnienia na szycie...kłopoty ze zdrowiem Mimi :( Bidulka przeszła chyba wszystkie mozliwe badania w szpitalu..mam nadzieję, ze w końcu jej oskrzela odpoczną od ciągłych infekcji i będziemy mogły witać wiosnę na spacerkach.... Bidulka od długgiiich miesięcy nie moze biegać po dworze :(
No, ale miało być o szarości ;p
Juz dawno pisałam o mojej fascynacji shabby schic'iem :) Miłość do wnętrz utrzymanych w takich klimatach nadal trwa i narasta do tego stopnia, ze muszę po prostu otoczyć się takimi cudami :)
Od dawna planowałam zmienić wystrój naszego pokoju i w końcu mi się to udaje :) Prace nad zmianami nadal w toku, ale mogę pokazać Wam namiastkę tego co tworzę...
Ostatnimi czasy postarzyłam tę oto półkę, którą po prostu uwielbiam miłością nieopisaną :)
Dorwała ją w hurtowni 'z mydłem i powidłem' za 17 zł, a (moze tego zdjęcia nie oddają), ale jest napradwę spora i śliczna!!! Od dawna marzyłam o takiej...jeszcze tego samego dnia dorwałam się do niej z farbami i pędzlem....wieczorkiem wyglądała juz tak :)
Dodam jeszcze tylko, ze ostatnio uwielbiam bukszpan.......
Dużo, dużo zdrówka życzę! U nas niestety też ciągłe zapalenia oskrzeli i płuc... :( A półeczka świetnie zrobiona, podoba mi się :)))
OdpowiedzUsuńŁał no półeczka świetna, wygląda jak po przejściach ;) oczywiście efekt zamierzony - cel osiągnięty :)
OdpowiedzUsuńJa już widze, Kochana u Ciebie już niedługo nie będzie Violetowo! :P
Dużo zdrówka córeczce!!!
Trzymajcie się :*
Biedne te dzieciaczki....My już miesiac w domku po zapaleniu krtani....Półeczka śliczna ciekawa jestem, gustownie to wygląda!!! pozdarwiam
OdpowiedzUsuńWspółczuję chorób małej, ja mam za sobą 7 tygodni choróbsk jednego, albo drugiego, albo dwójki razem :( w końcu w testach wyszło, że córka jest uczulona na białko jajka kurzego i to może być przyczyną częstych infekcji.
OdpowiedzUsuńW każdym razie zdrówka dla Mimi życzę :)
Półeczka świetna, ślicznie zaaranżonawa, bukszpanowy wianuszek cudny, ja też lubię bukszpany. Jak pisze Dagmara, chyba rzeczywiście niedługo nie będzie u Ciebie Violetowo ;-)
Czekam więc na kolejne zmiany.
Pozdrawiam serdecznie
fajna półeczka
OdpowiedzUsuńCórci duuużo zdrówka i uśmiechów słonecznych życze
Masz niesamowity talent do tworzenia i wynajdywania magicznych przedmiotów
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńMój postulat na najblizsze dni, tygodnie i miesiące: CHORÓBSKA PRECZ!!!!!!!
Od grudnia walczę z nawracającymi infekcjami moich dzieci, powoli wysiadam:((((
Półka boska!!! Ja takiej właśnie poszukuję od dawna - te szufladki... Bardzo pasowałaby do mojej szafy:)))
Pozdrawaiam ciepło:)))
półeczka boska!
OdpowiedzUsuńi serduszko...mój ulubiony motywik..
cudnie musi być u ciebie...ach.
zdróweczka wam życzę!
Swietna aranzacja. To serduszko z bukszpanu jest urzekajace.
OdpowiedzUsuńPółeczka półeczką, ale ten wianuszek serduszkowy! Mam ochotę walnąć w kąt robotę i lecieć na ogród po bukszpan, bo ja też taki chcę! :)))
OdpowiedzUsuńVerry verry nice ♥
OdpowiedzUsuńlove from Holland Margarita Stipje
Półeczka świetna, ale wianek...
OdpowiedzUsuńEchh!
No i zdrowia Wan życzę!
O rzesz te choróbska wstrętne!!!A kysz od Mimi!!!
OdpowiedzUsuńGdzie są takie sklepy,gdzie za 17 zł można kupić taką super półeczkę?
Twoje shabby chic wyszło świetnie.Półeczka wygląda oryginalnie i niepowtarzalnie.
Bukszpan,cholerka wczoraj na spacerze w parku tyle krzaczorów rosło a ja nie pomyślałam,aby trochę pozrywać gałązek :( Nadrobię to następnym razem.
Buziaki dla dziewczynek.
Półeczka i wianuszek,takie "smaczki"
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę i byle do wiosny!
Pozdrawiam
Półeczka świetna ! Dużo zdrówka dla córeczki .
OdpowiedzUsuńZdróweczka dla córci. Niestety taki okres chorobowy nastal, u mnie najmłodsza córcia kaszle i robimy inhalacje.
OdpowiedzUsuńPółeczka bardzo ładna ale to serduszko mnie urzekło :)
Dużo zdrówka dla Mimi.
OdpowiedzUsuńTeż zachwycam się serduchem. Cudne.
Dużo zdrówka dla mimi, a dla Ciebie "mamus" trochę wytchnienia.A ja lubie twoje violetowo i dobrze,ze półeczka mu pasuje:)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka dla mimi, a dla Ciebie "mamus" trochę wytchnienia.A ja lubie twoje violetowo i dobrze,ze półeczka mu pasuje:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie ! Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńZdróweczka życzę dla Mimi i promyki słonka posyła :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio odnajduję się w szarościach...póleczka jest piękna...
Zdrówka koniecznie...
OdpowiedzUsuńŚwietna półeczka, też chciałabym wiedzieć, gdzie takie dają ;-)))
Zachwyciłam się wiankiem z bukszpanu...muszę mu się bliżej przyjrzeć i spróbować zrobić podobny...
OdpowiedzUsuń