Dzisiaj będzie o królestwie mojej córeczki!
Tak..pokoik Mimi...miejsce, w które zostało włożone serce rodziców :) !
Bardzo chiałam, aby pokoik był przytulny i funkcjonalny jednocześnie.
Niezwykle podobają mi się wnętrza skandynawskich domów i to one były dla mnie największą inspiracją. Zakochana jestem w białych meblach, panelach i wszelkiego rodzaju postarzeniach. Planując pokoik Mimi, razem z mężem doszliśmy jednak do wniosku, że mebelki przemalujemy po prostu na biało, by jak najbardziej to możliwe powiększyć optycznie pokój!
W trakcie remontu okazało się też, że zdjęcia pokoików dziecięcych, oglądane w sieci, to bardzo często pokoje wymarzone dla rodziców, a nie ich pociech! Dlaczego??? Wystarczy spojrzeć choćby na kilka zdjęć i od razu widać, a właściwie to nie widać żadnych kolorów, ani zabawek, które nie pasują do wystroju...a każda mama wie, że osiągnięcie takiego efektu nie jest możliwe, bo dzieci miają zwykle wieeelllee zabawek..w różnym stylu. W pierwszej chwili pomyślałam o jakimś sprytnym schowku na wszystkie Miriamkowe klamoty, ale uświadomiłam sobie, że w ten sposób okradam ją z czegoś cennego...kolorowe zabawki to jest prawdziwy świat dziecka! No i zostały...trochę się pomęczyłam ,ale w koću udało mi się je tak ujarzmić, aby ubogacały wnętrze, a nie psuły wystrój....wiem teraz, że tak też się da :D
Podsumowując, cały pokoik urządzony jest tak, aby Mimi mogła z wszystkiego samodzielnie korzystać :)
Dzisiaj zmobilizowałam się i obfociłam pokoik Mimi! Miałam z tym ogormny problem, bo jest on malutki i trudno wszystko ładnie uchwycić. Na dodatek strasznie świeciło słońce przez co wiele zdjęć musiałam bardzo rozjaśniać, bo były robione pod słońce i wyszły zaciemnione :( Mam nadzieję mimo wszystko, że słaba jakość zdjęć nie odbierze Wam chęci do oglądania, zwłaszcza, że zdjęć jest baaardzzzoo dużo...chyba trochę zaszalałam ;p
No, ale nie moglam się zdecydować i wybrałam wsyztskie..no prawie hihi ;p
Razem z Mimi życzymy miłego oglądania :D
Miriamka wie o mojej miłości do postarzanych mebli i zajęła się tym na właną rękę....no może bardziej na własne zęby hihi ;p