środa, 8 października 2014

Druga..


Witam...
Nie daje mi spokoju to, że w domu cały zapas filcu...
Jak zwykle zarwana noc i drugie moje podejście do stworzenia anioła z czesanki.
Wydaje mi się, że te anioły, to dokładnie to czego szukałam..
Praca z filcem daje mi niesamowite wyciszenie.
Jestem bardzo zadowolona z efektu, zdjęcia nie oddają w pełni uroku anielicy (przynajmniej moim zdaniem). 
Powstała wczoraj, a w głowie już kolejne...















Na koniec  mały dodatek do poprzedniego posta. Jedno z ujęć wrzosowej sesji przypominało do złudzenia hamletowski 'to be or not to be', jednak kiedy spytałam MiMi o czym myślała pozując...
no właśnie...
kocham dzieci za ich otwarte serca!




Jutro jedziemy z MiMi do pracowni malarskiej. Nie mogę się doczekać, mam nadzieję, że uda mi się Wam pokazać jak nam poszło :)

Pięknego dnia...

poniedziałek, 6 października 2014

Wrzosowisko..

Witajcie!
Dzisiaj nie będę się zbytnio rozpisywać...
Chcę Wam pokazać naszą bardzo spontaniczną sesję na wrzosowisku.
Kocham wrzos, szczególnie ten w lesie..

To był piękny dzień, cieszę się, że złapałyśmy te chwile :)
































A to moje ulubione ujęcie i prawdziwe emocje uchwycone..
Pstrykałyśmy zdjęcia, świetnie się bawiłyśmy, aż tu nagle jakieś warczenie w lesie słychać..
Spójrzcie na tę minę... najadłyśmy się strachu, oj tak...




..a w temacie wrzosowiska nie może zabraknąć uczty dla ucha..


Pięknego tygodnia życzę..