wtorek, 14 kwietnia 2009

TILDA - nowa miłość..

Witam po świętach :)
Ten czas minął mi niezwykle szybko! Było bardzo wesolo i jeszcze bardziej rodzinnie :) Duchowy akumulatorek też doładowany, dlatego śmiem uznać święta za jak najbardziej udane :D
Odnośnie świąt, to dzisiaj z K. obchodzimy nasze małe wielkie święto, bo przypada właśnie 2 rocznica naszego ślubu :) Z jednej strony, to dopiero 2 lata,a z drugiej, aż 2 lata, w każdym razie wiem jedno...to najpiękniejszy okres w moim życiu!!!
No a wracając do tematu posta, to muszę napisać o mojej nowej pasji jaką stała się TILDA :) Nie wiem jak to możliwe, ale dopiero teraz dowiedzialam się, że cos takiego isnieje..wszystko dzięki Niedzielce - forumowej craftady, która zaraziła mnie pasją i podzieliła się swoją wiedzą, za co jestem ogromnie wdzięczna :* Dzięki temu powstała moja pierwsza Tilda, króliczka Emilka!
Emilka, to prezent dla małej bratanicy, która jest przesłodką dziewczynką, dlatego ż Tilda w wydaniu "na słodko" ;p
Oto ona :

(oczywiście milion zdjęć...wybaczcie, ale jakoś tak niegdy nie mogę się zdecydować, kóre wybrać...ma nadzieję, że to Was nie odstrasza!)















12 komentarzy:

  1. Jej, jest kapitalna!!! Chyba sama zajrzę do wątku, bo te własnoręcznie wykonane stwory są po prostu cudowne!
    Szyłaś ręcznie?

    No i zdrowia i miłości dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście, że ręcznie :) I to jaką wielgachna igłą, bo moją ostatnią przy po poprzedniej pracy połamałam i jeszcze się nowej nei dorobiłam ;p
    swoja droga po nochach śni mi się kupno maszyny do szycia....oj chiałabym taką, chciałabym...

    OdpowiedzUsuń
  3. Maszyna ułatwia żywot, a i owszem! Też bym chciała, ale kasy brak, a do tego lękam się nieco o przyszłość moich parapodiów (mam ja na myśli wyrośla kończyn górnych- palce?). Chyba pora zakończyć komentowanie, bo... no sam rozumiesz- patrząc na tekst który już napisałam, tak chyba będzie lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. no właśnie u mnie równmież póki co kasy brak...
    parapodia powiadasz :) aż musiałam sprawdzić co też oznacza to mądre słowo hihi...a tam o wieloszczetach mi coś piszą..nie o palcach ;p
    Mail wysłany tak apropo :) teraz kolej na Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Violetko, królik jest fantastyczny, a widziałaś te anielice?? Tilda - zakochałam się już w nich daaawno :-))

    OdpowiedzUsuń
  6. memulka jak widzę te anioly to się rozpływam!!! Cudowne są i jakoś tak nosi mnie od dawna, żeby takiego uszyć,ale boję się porażki, że to będzie ponad moje siły...choć pewnie i tak całkiem niedługo spróbuję :)
    Cieszę się, że Wam się podoba Emilka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajrzałam tu do Ciebie popatrzeć jeszcze na słodką Emilkę :) No i napatrzyłam się przy okazji na jeszcze słodszą Mimi :))) I poczytałam o Tobie.... Fajnie się dzieje!!!
    Pięknie Ci to szycie wychodzi! Tym bardziej mi się podoba, bo uwielbiam kontrastowe zestawienia grubych fakturowych tkanin i delikatnych, subtelnych. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Niedzielka Ty jesteś moim "szyciowym" Guru więc Twoje słowa są dla mnie jak balsam na moją craftową duszę!!!! dzięuję :***

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj,króliczka przecudna-gratuluję umiejętności szycia!! :-) Pozdrawiam,Maja

    OdpowiedzUsuń