poniedziałek, 22 czerwca 2009

Słodko i romantycznie :)

Witam wszystkich po weekendzie :) Bardzo kochane dziekuję Wam za odzew w sparwie Tildowego bloga!!! Nawet nie wiecie jak się cieszę, że jesteście zainteresowane tematem :) Mam nadzieję, że będzie nas coraz więcej i więcej, tak jak na zagranicznych blogach :)
A ja kolejny raz Tildowo....tym razem i na słodko i trochę romantycznie..

Uszyłam konika...dla Mimi..






i się cieszę jak dziecko, bo nauczyłam się robić takie słodkie różyczki ;p





Wszystko zaczęło się od tej pięknej doniczki! Jest spora i ma niestandarowy kształ..chciałam to jakoś wyeksponować i porkreślić jej romantyczny chrakter...piękna jest prawda :)

A jeszcze taki detalik ;p


No i słodko miało być, więc proszę. Mimi bidulka znowu chora...tym razem gardło..z tej okazji mamusia dała jej loda :)


32 komentarze:

  1. Sliczny konik.....pomysl o biegunach...Usciskaj Mimi,wyobrazam sobie jej sliczna buzke umazana malinowym lodem....mniammmm.

    OdpowiedzUsuń
  2. O mateńko...konik jest przecudny!!!
    Zdolna bestyjka z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny konik! Lód też prześliczny, córa pewnie zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow! Zakochałam się w tym koniku :) Absolutnie cudny!
    Dopiero co skończyłam królika a tu kolejna pokusa. Oj stawiasz poprzeczkę kochana coraz wyżej ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. konik jak ze starej francuskiej karuzeli.Piękny

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapomniałam z wrażenia napisać, ze zdrówka życzę Mimi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki śliczny:) Oczu nie mogę oderwać...cudo :)Masz talent :)Jesteś niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny cukierkowy konik!
    Podziwiam Twój talent:)
    Pozdrawiam i życzę zdrówka:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się już boję tutaj zaglądać co by się szczęki nie pozbyć.
    Konik słodziutki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty to masz talent Kobietko! Slicznosci!

    OdpowiedzUsuń
  11. Violetko, a niech Cię! Ja nie mam czasu a Ty tak kusisz! W końcu będę musiała się zebrać i spróbować coś Tildowego uszyć.
    Konik przesłodki!
    Zdrówka życzę.

    PS. Skąd bierzesz wszystkie te śliczne tkaninki?

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziewczyny z całego serducha dziękuję za takie miłe słowa!!! Bałam się, czy nie będzie "za słodki" ten konik w takim wydaniu, ale mi się kojarzy tak jak Jadze z takim z farncuskiej karuzeli i jakoś tak mi się podoba w takie wersji ;) Chociaż pomysł zpłozami mnie absolutnie zainspirował i nie omieszkam go wykorzystać następnym razem :)
    A materiały...różowy wpaski to stare pościele od mamy...o rany..byle tego mamusia nie przeczytała, bo już naprawdę nic więcej od niej nie dostanę!!!!!!
    A ten w kropeczki (na żywo ma piekny kolorek!!!) to bluzeczka z ciuchlandu wygrzebana...z miłości do kropeczek :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny ten konik, masz talent niewątpliwie, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O matko!! Konik jest niesamowity!! A przede wszystkim, to niesamowita jesteś Ty, no bo żeby takie cudoo stworzyć i tak co do detalu dopracować, to naprawdę trzeba mieć nie lada umiejętności!
    Znowu boję się kolejnego posta ;). A konik po Tildzie jest przykładem na to, że trzeba się bać ;).

    OdpowiedzUsuń
  15. widac efekty zakupu maszyny :) cudenka i konik i lod... absolutnie, oblednie cudne

    OdpowiedzUsuń
  16. Dołączam do klubu "Bojących się tu zaglądać":) Widzę, że Ty też najlepiej odpoczywasz i noce przyjemne spędzasz na tworzeniu! Konik przecudny, lód apetyczny, a doniczka niezwykła i sprawdziła się w stu procentach. Ucałuj małą Mimi i życz Jej zdrówka od cioci:) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  17. Och Violetko! Przeeeeeśliczny jest! A ta piękna doniczka jak wymarzona!!! Paseczki :) Mimi ma cudowną mamę - przy tak pięknych zabawkach wyzdrowieje raz dwa!!!

    Taki uroczy, dziewczęcy i romantyczny kącik z tą rameczką do kompletu stworzyłaś. Nic, tylko paść oczy :DDD

    OdpowiedzUsuń
  18. lol Dziewczyno ... masz magiczne zdolnosci :)
    konik jest przeslodki ... nie moge sie na niego napatrzec
    dopracowujesz wszystko w najmniejszym szczegole - zazdroszcze Ci cierpliwosci ;)
    pozdrwaiam goraco :D

    OdpowiedzUsuń
  19. beautiful.....I am from italy... your work beautiful
    bye bye lella

    OdpowiedzUsuń
  20. Viola jak ja Ci zazdroszczę tego talentu do szycia! Czy Ty się aby nie urodziłaś z igłą i nitką w obu rączkach ??? Ja się w końcu albo przełamię do szycia albo załamię! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Przeuroczy konik. Gratuluję talentu. (Ja mam do szycia dwie lewe ręce)

    OdpowiedzUsuń
  22. konik super a lody...napweno pychotka!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Hello Violetka,
    thank you so much for your nice words on my blog. :-)
    I really like your site too. And this Tilda-Horse looks absolutely great!
    Have a nice day,
    Pedi

    OdpowiedzUsuń
  24. ojaaa... szczęka mi opadła w zachwycie - konik jest przepiękny! Podziwiam cie, że uszyłaś takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  25. Hi, I like so much coming here and see beautiful photos and clever ideas.
    have a nice week.
    Lúcia
    www.luciamrusso.com
    www.fazemosdeconta.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Chwilę mnie tu u ciebie nie było i szok ile cudowności!!! Cudny ten konik!
    Przy okazjii zapraszam do siebie, do zabawy! Pozdrawiam1

    OdpowiedzUsuń
  27. konik jest niesamowity :) romantyczny, dziewczęcy i uroczy! za to lód na pocieszenie to rewelacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem zachwycona:)Mimo że jestem już dużą "dziewczynką" i wyrosłam z różowego pokoiku to taki konik to nie lada radość dla moich oczu:)Jest piękny

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie piękności! Uwielbiam takie koniki! Tym bardziej, że bardzo dokładnie, precyzyjnie wykonane. Gorąco pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jak za Tildą nie przepadam, to ten KONIK jest CUDOWNY :)

    OdpowiedzUsuń