Witajcie...
Tak jak obiecałam dzisiaj wpis o naszych pamiątkach przywiezionych z Gdańska i o miejscu, które tam odkryliśmy.
Już na wstępie ostrzegam, będzie pięknie :) Ja totalnie przepadłam!
Znacie mnie już troszkę i wiecie, że jestem świrem rękodzieła. Kocham i zachwycam się całym sercem. Wielu twórców tworzy piękne dzieła, jednak jeśli mowa o tych, które chciałabym mieć w swoim domu, to już nie jest tak prosto. Zdecydowanie musi to być coś, co poruszy tę wyjątkową strunę w moim sercu!
Jak się domyślacie w samym sercu Gdańska trafiliśmy (i to przypadkiem!) do miejsca, które przeniosło nas do innego świata! Galeria Art Balticum - Skład Rzeczy Ładnych, którą odwiedziliśmy, bo to o tym wyjątkowym miejscu mowa, jest cudownie prowadzona. Znaleźć tam można prace wyjątkowych artystów-rękodzielników! Wspaniałe jest to, że każda praca przypisana jest do swojego autora, a o każdym z nich można poczytać i dowiedzieć się czegoś ciekawego. Dla mnie to bardzo cenne, ponieważ takie osoby niezwykle mnie inspirują :)
Nadal w głębi serca tli się marzenie, by kiedyś takim rękodzielnikiem zostać... ech...
Wracając jednak do naszej galerii...weszłam do niej i totalnie przepadłam....od razu na samym wejściu oberwałam strzałą amora :) Zobaczyłam je i wiedziałam, że one siedzą i czekają tam na mnie!
Naprawdę wiele rzeczy mnie zachwyca, ale czasami się zdarza, że spojrzę na jakąś rzecz i odczuwam wzruszenie...dokładnie tak...po prostu wzruszam się i czuję, że trafia to prosto w moje serce (podobnie mam z muzyką). Żałuję, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia wystroju tego miejsca, ale tak jak pisałam już w poprzednim poście, w takich momentach zupełnie o tym zapominam i chłonę wszystko całą sobą :)
Już nie trzymam Was w niepewności i pokazuję nasze cudeńka...wróciły z nami dwa anioły, ale ostatecznie zamówiliśmy jeszcze ławeczkę dla nich. Urzekła mnie...
Patrzę na nie i się wzruszam :) Uwielbiam i mam nadzieję, że jeszcze kilka w naszym domu zamieszka!
Na pocieszenie dodam, że nie trzeba jechać specjalnie do Gdańska (choć naprawdę warto!), ponieważ galeria ma również stronę internetową przez którą można zamawiać większość prac. TUTAJ
TUTAJ profil na FB, a TU konto na IG
Pamiętajcie tylko, że Was ostrzegałam haha :)
Dzisiaj mam jednak jeszcze jedną polecajkę, prezent świąteczny Krysi.
Udało jej się skończyć zamek, który samodzielnie budowała z prawdziwych cegieł. Naprawdę świetna, bardzo rozwijająca zabawka. Mikołaj trafił idealnie z prezentem, a Krysia już nie może się doczekać kolejnej budowli.
Z zamkiem pozuje Hanusia, gdyż Krysia niestety pochorowała się :(
Wiolu jak dobrze, że ty do tego Gdańska pojechałaś, bo ja mając go tak blisko o galerii nie wiedziałam. Zdecydowanie czas to naprawić i częściej zapuszczać się w gdańskie uliczki. Galerie na pewno odwiedze przy najbliższej okazji. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńP. S. Zamek piękny, a maska mam nadzieję, że przeszła do kolejnego etapu, chociaż nie wiem czy te życzenia ucieszą Krysie ;)
Kolejnym razem musimy się koniecznie spotkać, jeśli masz blisko :) Ciekawe, czy do galerii dotarłaś? A wiesz maska nie przeszła dalej, wróciła do domu i to była największa radość haha. Stoi w pokoiku na honorowym miejscu :) ściskam Cię Aguś!
UsuńWiem o jakim wzruszeniu piszesz, ja mam dokładnie tak samo;) Rzeźby piękne!
OdpowiedzUsuńKlocki znamy. Wojtek budował z nich zagrodę. Ponadto zabawka wydała mi się na tyle interesująca, że podarowaliśmy podobny zestaw w prezencie urodzinowym.
Krysi życzę zwycięstwa w konkursie, to zawsze motywuje do dalszych działań.
Wiolu pamiętaj -marzenia się spełnia:)
A wiesz, że ja niedawno właśnie u Was podpatrzyłam w jednym ze starszych wpisów właśnie te cegiełki i tak mi się spodobały, że kupiliśmy je na prezent :) Także to Twoja zasługa Kochana :)
UsuńCudne anioły! Niebanalne. Nie dziwie się, że przepadłaś, gdy ujrzałaś:))) Jak ja bym chciała mieć taką galerię! Kiedyś marzyłam o tym:) W moim maleńkim miasteczku rodzinnym, w cudnym czworoboku była galeria o fajnej nazwie "Pasiasty stworek". Niestety, nie dała utrzymania właścicielce. Rękodzieło jest cenione, ale dalej raczej u nielicznej grupy ludzi. Dobrze, że jest internet i galerie on-line trwają:)
OdpowiedzUsuńZaraz zajrzę do tej polecanej - kocham takie miejsca!
Uściski:)
Oj ja naprawdę kocham galerie, nawet jeśli nie mogę sobie pozwolić na zakup, a mogę jedynie nacieszyć oko. Mogłabym oglądać i oglądać :) Bardzo mnie to inspiruje :) Pozdrawiam Cię Kochana!
UsuńAleż drobiazgowe, super robota!
OdpowiedzUsuńTa realność mnie właśnie w nich zachwyca, no i uwielbiam starszych ludzi, fascynują mnie :)
UsuńWiadomo już po kim Krysia ma zamiłowanie do rękodzieła i zdolności :) Maska piękna i taka elegancka.
OdpowiedzUsuńByłoby cudownie gdyby Krysia i pozostałe dzieciaki lubiły ze mną podziubać od czasu do czasu ;) Wtedy jeszcze więcej z tego frajdy :)
Usuń