Ostatnimi czasy nie mogę oderwać się od igły! Jak na razie szycie stało się moją pasją numer jeden. Nadal nie posiadam maszyny, więc wszystko szyję ręcznie. Zajmuję się kilkoma projektami na raz, ale ostatnio skończyłam szyć kompet na Dzień Mamy :)
Znowu powstała kosmetyczka i etui na chusteczki, ale tym razem zaszalałam i skorzystałam z Tildowego wzoru :D Kosmetyczka jest teraz 3D ;p jakby ktoś chciał, to można ją nawet postawić :D Wiem, że dla szyjących to śmieszne co piszę, ale dla mnie to jakiś krok do przodu hihi.
Oto komplecik dla mojej ukochanej Mamusi :)
Tak jak wspomniałam nie można mnie teraz oderwać od igły, ale to nie zmienia faktu, że wciąż uczę się czegoś nowego! Oto dowód........ Dzięki Dominika :***
A na koniec dodam jeszcze tylko, że wczoraj z K. przeżyliśmy wspaniałą przygodę! Niedzielne popołudnie, spędzone we dwoje.....całe lodowisko dla nas, my na wrotkach ( pierwszy raz w zyciu ;p ) szalejąca burza, namiot prawie rozrywało, a my...... a my tańczyliśmy sami na parkiecie, muzyka zagłuszała straszny szum ulewy i grzmotów, a wszędzie migały kolorowe światła, wcale nie błyskawic, ale włączonych specjalnie dla nas świateł "dyskotekowych"...taki nasz prywatny bal...zupełnie jak z bajki... :)
P.S. Kolejny raz (!!!) zmieniłam wystrój na blogu, ale możecie się przyzwyczajać, bo tak zostanie :) w końcu jestem zadowolona :) do zupełnego szczęścia brakuje mi tylko tła...różowego w białe kropki...no w każdym razie takiego Tildowego. Jakby ktoś wiedział skąd mogę takie zdobyć, to będę baaaaarrrdzzooo wdzięczna za pomoc :D
Pozdrawiam gorąco!
Violetko, prezent dla mamy doprawdy podbija serducho, nawet podszewkę wszyłaś. ((:
OdpowiedzUsuńBal na wrotkach - fantastycznie, zakładając, że siniaków mało, wszak to pierwszy raz, (((: ale siniaki, nawet te bolesne, nie zagłuszą miłych wspomnień. (((:
Dziękiu dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńNajśmieszniejsze jest to, że komplet dla mamy uszyłam z ręczniczków, które całkiem niedawno właśnie od mamy dostałam..z zaznaczeniem, że nie mam z nich nic szyć hihi ;p
A na wrotkach przewróciłam się tylko raz :D oj jaka jestem z siebie dumna, bo K. chyba ze 3 razy hihi :p
To,że sama wykonałaś prezent dla rodzicielki, to bardzo pięknie, ale normalnie mnie zatkało to ręczne szycie...jako specjalistka - z maszyną jestem za pan brat, muszę stwierdzić, że doskonale wywiązałaś się z zadania:)))
OdpowiedzUsuńNo i miło Ciebie zobaczyć:)
jejku, jak ja dawno nie jeździłam na wrotkach! Chyba w podstawówce. Za to łyżwy w tym roku były w częstym używaniu-uwielbiam ten środek lokomocji:) A zestawik dla Mamy niezwykły. Napisz koniecznie, czy rozpoznała kawałki swojego prezentu:) Buziaki
OdpowiedzUsuńCudna kosmetyczka, podziwiam, że tak pięknie ręcznie szyjesz :)
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę miłego spędzenia czasu tylko we dwoje - my z dzieciakami w domu, deszcz za oknem :) ale też nie nudziliśmy się :)
...komplecik jest poprostu cudny:))
OdpowiedzUsuńVioletko, tełko dla blogaska zrób sama, przecie zdolna z Ciebie bestyjka. (((:
OdpowiedzUsuńTeraźniejsze tło jest zdecydowanie lepsze.
OdpowiedzUsuńPrezent bardzo ładny i podziwiam za to ,że uszyty ręcznie.
Jestem z rewizytą :)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet dla mamy-podziwiam szczególnie za ręczne szycie!
Bardzo tu miło,będę częściej zaglądać.
Beata
twoje prace powalaja mnie na kolana, jestes naprawde zdolna :)
OdpowiedzUsuńMiły wystrój bloga:)
OdpowiedzUsuńRęczne szycie podziwiam! A przygody na wrotkach zazdroszczę na całego:)
Komplecik pierwsza klasa! Ręczniczki aż się prosiły, żeby coś z nich szyć - takie ładne :)
OdpowiedzUsuńTaniec na wrotkach w czasie burzy.....oj romantycznie się zrobiło i jeszcze tło na blogu takie delikatne... :D Co do tych groszków to masz rację - byłoby cudnie tildowo!!!
Ładnie tu teraz :-) Jak pokażesz mi na jakimś przykładzie jak ma wyglądać to tło to chętnie je zrobię dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńO rany Niezapominajka, ale mnie ucieszyłaś!!!! Bradzo chętnie skorztsam z Twojej pomocy, ja w ogóle nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi! :********
OdpowiedzUsuńHow nice!
OdpowiedzUsuńVery beautiful purses.
bye
Lúcia
Thank you Lucia :)
OdpowiedzUsuń