piątek, 1 maja 2009

Po dwakroć dumna z siebie :)

Jestem, jestem :) Na dowód tego, że się nie lenię i działam pomimo mojego milczenia, dla tych. którzy się o mnie martwią, będzie teraz coś nowego :)
Jak już Wam kiedyś pisałam jestem totalnie zakochana w Tilda-ch!!! Po uszyciu Króliczki Emilki miałam tylko jedno marzenie, by uszyć sobie anioła...
To było dla mnie nie lada wyzwanie i zwlekałam z tym bardzo (bałam się, że nie podołam..oj bardzo się bałam!!!), ale nie wytrzymałam w końcu i teraz cieszę się jak głupia :D
Anielica ma na imię (jak to zwykle u mnie ;p ) Angelika! Powstała z myślą o mnie samej...pierwszy raz w życiu robiłam coś, co ma z załżenia zostać u mnie w domku i cieszyć moje oko!!! Kolorystyka wręcz oczywista i nie mogła być inna, bo Angelika zamieszkała w moim i K. fioletowym pokoiku :)
Napiszę tylko tyle,że jestem z siebie naparwdę dumna i zadowolona :) Jest późna noc, barkuje mi światła, dlatego zdjęcia nie oddają faktycznej urody Angeliki, która pięknie zdobi parapet. Dodam jeszcze, że jest ona wysoka na prawie 50cm i całkowicie ręcznie szyta...cały czas uzywam jedynie mojej powyginanej igły ;p











Jako, ze w tytule zadowolona jestem po dwakroć, to jeszcze jedna miła wiadomość...przynajmniej dla mnie samej ;)
Kilka dni temu dostałam kolejne wyróżnienie blogowe :) Tym razem także od Moni, ale za bloga pełnego pomysłów :)


Dziękuję Ci Moniu kochana!!! To dla mnie niesamowity zaszczyt i wiem, że teraz powinnam wybrać kolejne 3 osoby, które nagradzam, ale ja chcę Ciebie także wyróżnić!!! Gdyby nie Ty i Twoje pomysłowe kursy, to bym nie zajęła się moimi hendymendami!!! Dlatego pod kątem pomysłowości moje wyróżnienia wędrują do
Teraz juz kończę moje pisanie, bo powiecie, ze ja przechwalam się i tyle! Życzę wszystkim miłego weekendu....ja od wczesnego ranka wyruszam na bardzo rodzinną majówkę :)
P.S. Przypominam o zaglądaniu na drugiego bloga Violetowym obiektywem uchwycone
:) Komentujcie do woli, wtedy będę wiedziala nad czym popracować, a co się Wam podoba :p



25 komentarzy:

  1. Cudna!!! Nie mogę sie napatrzeć :) Ja tez się przymierzam do uszycia tildowego aniołka, przekopałam juz sterty stron internetowych i znalazłam pare wykrojów, dzieki Tobie i Twojej Angelice chyba skusze się i ja ;)

    Czekam na kolejne piękne rzeczy zrobione przez Ciebie :)

    Stała podglądaczka www.threeangels.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie zabieraj się za szycie!!! Uwielbiam ogladać Tildy, więc z chęcią zobaczę też Twoją :) Dziękuję za miłe słowa i zaraz zagladam do Ciebie :)
    A swpją drogą widzę, że też po nocach nie śpisz ;p (ja przespałam się 2 godzinki i znowu nie śpię hihi)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anioł jestcudny! Mi się też marzy zrobić coś z Tildy,ale chyba nieumiejętnie szukam (hmmm, chyba wcale jeszcze nie szukałam ;) )wykrojów, bo książki zagramanicą zawsze są strasznie drogie...
    I dziękuję bardzo za wyróżnienie! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. rewelacyjna anielica !!!!!!Nie dziwię się , że jesteś z siebie dumna!! Te szczegóły są powalające a całość prezentuje się oszałamiająco! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Angelika jest superaśna!!! Żeby nie było- mnie też mało ostatnimi czasy w sieci- większość naszej wymianki, już gotowa :)

    Fajnej majówki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowna!!!! I to ręczna robota? Ło rany, podziwiam!
    A długo ją szyłaś?

    Mnie też kusi własny anioł by Tilda, ale też mam stracha;)

    A mam jeszcze pytanko - czy na "ciało" użyłaś lnu?

    Rewelacyjna anielica!

    OdpowiedzUsuń
  7. Angelika jest obłędna!!! W mojej teczce w inspiracjami też Tilda figuruje, ale czas, czas, czas... Dziękuję za wyróżnienie-jak tak dalej pójdzie, rozpłynę się z dumy:) Buziaki słoneczne-w środku nocy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Violetko no ja też markuje nocami :)) ale to dlatego, ze gdy dzieci już spią ja mam wtedy czas dla siebie. Często tworzę nocami bo cisza i natchnienie jakoś tak nocą przychodzi :)
    Przyglądam się po raz kolejny Angelice i jest naprawdę fantastyczna!

    Udanej majówki :)

    betsypetsy z www.threeangels.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Och Violetko! Wracam z wojaży, zaglądam do Ciebie a tu TAKIE CUDA :))) Angelika prawdziwie anielska, z cudnie zadumaną twarzyczką... I bardzo fajne włosy jej zrobiłaś! Czekam z przyjemniścią na dalszy rozwój Twojej tildowej pasji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja wracam ze swojej majówki i nie mogę opisać jak się cieszę, bo zaglądam na bloga, a tu tyle przemiłych komentarzy!!! dziękuję!!! :*** Aż rwią się ręce do dalszego tworzenia :)

    betsypetsy ja też zwykle zasiadam do hendymendów moich nocą, bo jakoś tak mnie wtedy oświeca, a co do spokoju, to już nie koniecznie, bo moja córcia tez nocą buszuje ;p

    Królewna wyróżnienie w pełni zasłużone :)

    Stokrotka dziękuję za te sowa, bo ja zawsze zachwycam się u wszystkich innych właśnie szcególami, prace z dopracowanymi detalami są napiekniejsze!

    Kej the Chocolate ja też działam w ramach wymianki :)

    Qlkowa szyłam z lnianego obrusu ;p a zajęło mi to jakieś 3 wieczory..no właściwie nocki :)

    Monia czekam na Twoją Tildę, jak Ty uszyjesz to padnę z zazdrości na pewno :) :*

    Niedzielka mój "szyciowy" mistrzu...no już lepszego komentarza od Ciebie nie mogłam sobie wymarzyć!!! :) dziękuję :*

    No to się rozpisałam, ale to tylko dowód na to, że każda z Was sprawiła mi niesamowitą radość!!!! dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  11. No i kolejny dowód zaślepienia radością , "niekoniecznie" piszę łącznie zwykle..tylko teraz jakoś tak mi wyszło niepoprawnie :p

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki:)
    W takim razie muszę się wybrać po płócienko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Angelika jest boska,,jak na aniola przystalo;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny jest ten anioł! Uau.. zatkało mnie, że to tak można.. że samemu igłą i nitką.. że to nie tylko ładne zdjęcia w magazynach ;) Podziwiam :)

    I przypominam się z HoA, jak już tu jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudna! Te słodkie detale!Zawsze zastanawiałam się,jak duże są te anioły.50 cm to chyba kawał baby(to znaczy anielicy).

    OdpowiedzUsuń
  16. qlkowa czekam na efekty niecierpliwie i miłego szycia życzę :)

    Pasiakowa melduję, że już nadrobiłam zalineczkowe zaległości :)

    Bela...faktycznie kawał anielicy z niej, ale przez to jeszcze bardziej mi się podoba...chociaż sama nie myślałam, że taka wielgachna wyjdzie ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Też bym była dumna z takiej pięknotki! Świetne szczegóły i taki fajny styl :]

    OdpowiedzUsuń
  18. Masz powody do dumy! Zrobić takie cudo- to jest sztuka! Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. Oglądałam Angelikę już wcześniej, podziwiałam dopracowane szczegóły ale dopiero teraz przeczytałam tekst (ups!). Tym bardziej jestem pełna podziwu dla Twojej pracy i pracowiśtości!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję!!!! Oj koroneczka widzisz jak warto czytać treść hihi ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. och, te Tild-owe Anioły i inne Stworzenia... też zachwycam się nimi mimo, że ręczne szycie, hmmm, lubię tak sobie ;)
    Angelika piękna i taka dopracowana, oklaski na stojąco...

    będę zaglądać! pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wspaniała i jakże okazała Anielica. Prezentuje się niezwykle atrakcyjnie.

    Pozdrawiam gorąco po długiej nieobecności.(:

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja przyszłam sobie popatrzeć jeszcze raz, może coś podpatrzę. (((:

    Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  24. MIło mi :) Jak masz jakieś pytania to pisz :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  25. podziwiam!
    za fachowość, urodę anielicy i za to, że zrobiłaś ją bez maszyny do szycia!
    ukłon dla mistrzyni, serio...

    OdpowiedzUsuń