Wielki Tydzień rozpoczęty!
No i nadszedł w końcu czas, kiedy robi się świątecznie na blogu, ale nie tylko tutaj...
Dzisiaj od samego rana miałyśmy z Mimi bardzo miły dzień :) Mimi w kościele dostała od księdza niespodziankę :) Okazało się, że była ona najmłodszą wierną, która przyszła ze swoją wielkanocną palemką. Oprócz tego przez całą mszę sama trzymała ją w rączce i nawet na chwilkę nie wypuściła. Wyglądała uroczo...zwłaszcza, ze palma była sporych rozmiarów! Za to właśnie dostała pięknego gipsowego baranka, który będzie kiedyś wspaniałą pamiątką :)
No to porozczulałam się troszkę i teraz przechodzę do rzeczy :) Jako, ze na wszystkich blogach pojawiają się wielkanocne ozdoby, to ja też pochwalę się, co wymodzilam ostatnio!
Na komodzie w naszym V(f)ioletowym saloniku stoi pierwszy tegoroczny stroik.
Wazon wykonałam oczywiście z papierowej wikliny, ozdobiłam wstążkami, a na baziach wiszą ręcznie szyte jajeczka z kokardkami :)
koszyk z kokardką...oczywiście V(f)ioletową
V(f)ioletowe jajko
A ten zestawik wykonałam w prezenie dla pewnej pani, która niedawno nam pomogła :)
Oj trudno było zdjęcie barankowi zrobić, bo Mimi czuła się bardzo przywiązana do niego i jakoś tak nie miała ochoty oddawać go w moje ręce...i bidulka miała rację, bo jej wyrodna Mamusia zabrała, obfotografowała barana i już nie oddała ;p stoi sobie przy wazoniku, a Mimi wygląda na to , że już znalazła nowego ulubieńca w postaci swojej ukochanej Świnki Berci :)
OdpowiedzUsuńale u Ciebie świątecznie! Zazdroszczę takich pięknych dekoracji
OdpowiedzUsuńBędzie pamiątka, będzie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł z jajeczkami :)